Tuesday, September 05, 2006

Wrocław miastem europejskim !?

Jadę sobie rowerem jakby nigdy nic. Patrzę, sunie wycieczka emerytów na całą szerokość bulwaru spacerowego. Chciałam przejechać, więc mówię grzecznie "Enstchuldigen Sie ! " (skoro już znam języki obce to można by ich używać, wyglądali ewidentnie na obcokrajowców). Brak reakcji. Za chwilę obejrzeli się do tyłu (mój rower jest niestety głośny) i odsuwają się z uśmiechem. "Dryń dryń" Ostrzegają tych z przodu, żeby zrobili mi miejsce.
Ale mówią po francusku!!!No tak. Gdybym wiedziała, to powiedziałabym "Pardon" albo"Exuse-moi". Z tego pomieszania kolejną osobę przeprosiłam już po polsku.I tak wiadomo o co chodzi, a skoro jesteśmy w Polsce.

No tak. Wrocław staje się pomału miastem europejskim. Już nie tylko celem tzw. turystyki sentymentalnej.

A morał z tego taki, że muszę sobie sprawić dzwonek do roweru.

4 Comments:

Anonymous Anonymous said...

Wrocław chyba zawsze był miastem Europejskim ?

6:24 PM  
Blogger Agłaja said...

Zależy co przez to rozumieć, mój najwierniejszy polemisto o tysiącu imion ;P

8:41 PM  
Anonymous Anonymous said...

jak rower jest głośny, to może dzwonka już nie potrzeba? mi się wszyscy oprócz bardzo starych babć odsuwają :)

12:10 AM  
Blogger Agłaja said...

No tak,jak nacisnę na hamulec to słychać mój rower. Ale wtedy jechałam tak wolno, że nawet hamulca nie byłoby słychać. Widziałam ich z daleka i najpierw zwolniłam, a potem zastanawiałam się ,co zrobić.

1:26 AM  

Post a Comment

<< Home