Ziimmmnooo!!!!!
Przeziębiłam się ! Źle mi służy klimat rodzinnej wsi. Otóż to. Zostałam stuprocentowym mieszczuchem ! Niedługo bracia przestaną sie do nas przyznawać. Tak rzadko przyjeżdżamy, a jeśli już jesteśmy, to narzekamy na zimno i chorujemy, a najlepiej wyjeżdzamy jak najszybciej. Dołączając do tego kompletną ignorancję w dziedzinie ogrodnictwa i innych spraw gospodarskich, faktycznie nie czuję się jak dziecko wsi. Jakoś mnie to nie martwi.
A nocującym pod namiotami życzymy ciepłej atmosfery, zwłaszcza we wczesnych godzinach rannych.
A nocującym pod namiotami życzymy ciepłej atmosfery, zwłaszcza we wczesnych godzinach rannych.
10 Comments:
Powrotu to zdrowia !!!!
Dziękuję !!! O widzę ,że jednak czytasz tą książkę ( nie mam na myśli Waldemara tym razem)
Nie czytam jej czytam w dalszym ciągu najlepszego polskiego współczesnego pisarza. Postać tą znam ze szkoły.
Wobec tego sympatyzujesz z Rodionem Romanowiczem.
Apropo zimna to ostatnio pewna miła osoba bardzo marzła, więc ja jako gatunek na wymarciu (czytaj gentlemen)zaproponowałem kobieice bluzę. Ona z przyjemnością ją włożyła, znaczy tę bluzę. Chciałem zaoferować jeszcze sweter ale tej miłej kobiecie było już ciepło. Miała na sobie 7 warst ubrań a ja tylko rozpięty swteter i bluzkę (oczywiście spotdnie i takie inne też).
przepraszam jakiś błąd nie chciałem dwa razy
Może dałeś odswież stronę? Usunęłam ten drugi, ale denerwuje mnie napis głoszący o tym, że tu był komentarz. Muszę coś z tym zrobić ,bo wyglada jak cenzura.
A co do samej treści komentarza, tak się zdarza. Dlatego zawsze warto mieć na sobie więcej warstw niż się samemu potrzebuje...;)
Niedoś że zimno to jeszcze pada na to miejsce w środku Europy.
no, z babami zawsze tak jest, ciągle im zimno. dobrze jeszcze, jak da się na nie wcisnąć coś ze swojej garderoby i przekonać je, że nam nie jest zimno. krótko rzecz biorąc, jak kobieta marznie, to problemy mnożą się same, i potem jeszcze się śmiesznie (bo kontrastująco) wygląda razem.a
Post a Comment
<< Home