Saturday, August 26, 2006

Nostalgia...

Wszyscy pojechali na wakacje. Będę sama w domu, no z rodzicami, ale u nas to oznacza pusty dom. To nie jest stan normalny. Tak, kto pracował ciężko, to teraz jedzie na wakacje. Też bym pojechała. Ale jak tu jechać. Kiedy ja będę miała wakacje? Niech dojutrkowie (manniana manniana, kto wie o co chodzi) cierpią sami teraz, że nie zrobili czegoś wcześniej. Ale to chyba jednak chroniczne. I już zawsze tak będzie, że wszystko co robię miało być na wczoraj?

3 Comments:

Anonymous Anonymous said...

Wakacje wakacjami ale po co zaraz się bić po pijaku ??

No cóż może to i dobry sposób alby wyładować frustracje lub też zabić nieśmiałość.

10:48 PM  
Blogger Agłaja said...

Nie wiem. Spytaj delikwenta, chociaż może lepiej nie. Wiesz on z nami nie lubi o tym rozmawiać.

11:13 PM  
Blogger Agłaja said...

A tego bloga chyba nie czyta. Jeszcze.

11:13 PM  

Post a Comment

<< Home