tytułu brak... nie da się powiązać jednym motywem mojej całej wspaniałej notki :P
Rodzinne zbieranie jabłek. Zimno i wilgotno i wiatr wieje, można spróbować sobie wyobrazić, że jestem w górach (bo tam taka pogoda by mi odpowiadała) W każdym razie tym razem nawet udało mi się na coś przydać, mimo szczerych chęci, żeby było inaczej. Trudno, nie wszyscy w rodzinie muszą być zapalonymi ogrodnikami. Chodź czasem można się dla odmiany poruszać na świeżym powietrzu.
-przeczytasz mnie ?
-mogę , ja czytam. (po kilku latach studiów to chyba oczywiste lol)
Nie ma zajęć kobiecych, ani męskich ! Tak wmawiają małym Norweżkom w szkole. To ci dopiero ! I zapieprzają potem z młotami pneumatycznymi ( to problem projektanta, żeby zaprojektować młot, który nie będzie za ciężki dla kobiety). A Norwegowie żenią się ze wszystkimi, tylko nie z Norweżkami. Dobrze, że nas jeszcze tak nie jest, może szybko nie będzie.
U nas albo facet wygląda, albo jest facetem. Ewenementy są niezmiernie rzadkie.
Tylko co zrobić z facetem, który nie umie zmienić opony w aucie ?? Bo ja uczyć się nie zamierzam, przynajmniej, dopóki nie mam własnego auta.
A jak ja chcę macho i jednocześnie artystę wrażliwca w jednej osobie ? I żeby umiał zmieniać oponę (tzn. w swoim aucie i je miał), przetkać zlew i wbić gwoździa ale nie odpowiadał monosylabami i wiedział co to znaczy że jedna zieleń jest cieplejsza od innej i kolor czysty i złamany.
Zastój, Nie ciągnie mnie do końca studiów, do pracy. Chociaż przecież chciałam. Wogóle mnie nie ciągnie, do sprzątania w domu, do wzięcia się za siebie. Ja chcę troche pożyć! (pożyłam ostatnio jeden wieczór fajnie było, ale widać że juz nawet, Ci ,którzy mają opinię nieimprezowych wychodzą częściej niż ja)
Koleżanka sprząta jedną szafkę dziennie, bo tak jej pasuje. Cóż ,pewnie rzadko zaprasza kogoś do siebie.Każdy żyje po swojemu ! Jeden wolniej drugi szybciej. Częstość i sposób robienia porządków, gotowanie obiadów, wstawanie wcześniej lub później to tylko kwestia przyjętej konwencji. Precz wszystkim narzucającym innym swój model życia! I mojego będę bronić, nie dam się ! Ja nikogo nie krytykuję, wolnoć Tomku w swoim domku, a raczej pokoju w tym wypadku.
o ! a to czy ktoś robi jedna rzecz do końca , a potem dopiero zaczyna drugą, czy też robi wszystko naraz to też jest nieważne, liczy się efekt ostateczny. Może i można w ten sposób zrobić coś szybciej, ale niestety niektórzy nie umieją inaczej ! Litości ! Nie przykładajmy do wszystkich tych samych kryteriów. Każdy jest inny !
Najpierw trzeba samemu się uniezależnić od wszystkiego i wszystkcih, którzy cokolwiek próbuja nam wmówić i zacząć samemu mysleć i przestać dostrajać wszystko do innych, żeby nie mieli się czego czepić (co i tak w praktyce nigdy się nie udaje, zawsze zostaje przynajmniej jedna pierdolona rzecz). Nic na to nie poradzę ,że jedni pracują i wracają zmęczeni. To nie moja wina i nie poczuwam się do niczego.
Przykro mi jeśli ktoś poczuł się urażony. Musiałam to napisać. Do tego też służy ten blog, /czasami/.
-przeczytasz mnie ?
-mogę , ja czytam. (po kilku latach studiów to chyba oczywiste lol)
Nie ma zajęć kobiecych, ani męskich ! Tak wmawiają małym Norweżkom w szkole. To ci dopiero ! I zapieprzają potem z młotami pneumatycznymi ( to problem projektanta, żeby zaprojektować młot, który nie będzie za ciężki dla kobiety). A Norwegowie żenią się ze wszystkimi, tylko nie z Norweżkami. Dobrze, że nas jeszcze tak nie jest, może szybko nie będzie.
U nas albo facet wygląda, albo jest facetem. Ewenementy są niezmiernie rzadkie.
Tylko co zrobić z facetem, który nie umie zmienić opony w aucie ?? Bo ja uczyć się nie zamierzam, przynajmniej, dopóki nie mam własnego auta.
A jak ja chcę macho i jednocześnie artystę wrażliwca w jednej osobie ? I żeby umiał zmieniać oponę (tzn. w swoim aucie i je miał), przetkać zlew i wbić gwoździa ale nie odpowiadał monosylabami i wiedział co to znaczy że jedna zieleń jest cieplejsza od innej i kolor czysty i złamany.
Zastój, Nie ciągnie mnie do końca studiów, do pracy. Chociaż przecież chciałam. Wogóle mnie nie ciągnie, do sprzątania w domu, do wzięcia się za siebie. Ja chcę troche pożyć! (pożyłam ostatnio jeden wieczór fajnie było, ale widać że juz nawet, Ci ,którzy mają opinię nieimprezowych wychodzą częściej niż ja)
Koleżanka sprząta jedną szafkę dziennie, bo tak jej pasuje. Cóż ,pewnie rzadko zaprasza kogoś do siebie.Każdy żyje po swojemu ! Jeden wolniej drugi szybciej. Częstość i sposób robienia porządków, gotowanie obiadów, wstawanie wcześniej lub później to tylko kwestia przyjętej konwencji. Precz wszystkim narzucającym innym swój model życia! I mojego będę bronić, nie dam się ! Ja nikogo nie krytykuję, wolnoć Tomku w swoim domku, a raczej pokoju w tym wypadku.
o ! a to czy ktoś robi jedna rzecz do końca , a potem dopiero zaczyna drugą, czy też robi wszystko naraz to też jest nieważne, liczy się efekt ostateczny. Może i można w ten sposób zrobić coś szybciej, ale niestety niektórzy nie umieją inaczej ! Litości ! Nie przykładajmy do wszystkich tych samych kryteriów. Każdy jest inny !
Najpierw trzeba samemu się uniezależnić od wszystkiego i wszystkcih, którzy cokolwiek próbuja nam wmówić i zacząć samemu mysleć i przestać dostrajać wszystko do innych, żeby nie mieli się czego czepić (co i tak w praktyce nigdy się nie udaje, zawsze zostaje przynajmniej jedna pierdolona rzecz). Nic na to nie poradzę ,że jedni pracują i wracają zmęczeni. To nie moja wina i nie poczuwam się do niczego.
Przykro mi jeśli ktoś poczuł się urażony. Musiałam to napisać. Do tego też służy ten blog, /czasami/.
4 Comments:
manifest!
a jakże ! Cóż, niektórzy jak widać dość późno dochodzą do konstruktywnych wniosków .
ale otwarcie sie
strasznie dlugi post
Się rozkręcam, ale chyba tylko pod względem ilości, nie jakości.
Post a Comment
<< Home