A po co tytuł?
Chyba po wszystkim, nie było najgorzej. Oby jak najdalej do następnego malowania ( to dla wszystkich którzy chcieli obrzygać ściany, no cóż są godniejsze przyjemności niż rozdziewiczać świeżo malowane plugawą wydzieliną własnych trzewi).
Kolor brzoskwiniowy tworzy atmosferę spontanicznej żywiołowości
A co z pistacją? No ?
I tak żałuję, że nie pomalowałam ich jednak na kolor absyntu.
W każdym razie przynajmniej całą tę notkę powinnam poswięcić dzielnym robotnikom, którzy nie lubią tracić czasu na zbędne dywagacje.
Brawa dla Nich !
A jutro zabieram się ostro za pracę o Panu , który maluje galerię na kolor brzoskwiniowy. Po tak solidnym praktycznym treningu powinno mi pójść jak po...farbie !
Kolor brzoskwiniowy tworzy atmosferę spontanicznej żywiołowości
A co z pistacją? No ?
I tak żałuję, że nie pomalowałam ich jednak na kolor absyntu.
W każdym razie przynajmniej całą tę notkę powinnam poswięcić dzielnym robotnikom, którzy nie lubią tracić czasu na zbędne dywagacje.
Brawa dla Nich !
A jutro zabieram się ostro za pracę o Panu , który maluje galerię na kolor brzoskwiniowy. Po tak solidnym praktycznym treningu powinno mi pójść jak po...farbie !


8 Comments:
hehe, gdzie Ty byś znalazła malarzy, którzy odmalowali by Ci mieszkanie za kanapki i piwo :)
i powodzenia! :)
Pistacja jak dotąd owocuje tym, ze siedzę w drugim pokoju. Zobaczymy...
zielony zółty czerwony
mówiłam, że rasta
jaki czerwony???? z kolorami rasta w mieszkaniu to chyba wytrzymac można tylko na haju.
może wtedy naleśniki były by z grzybkami :)
Jak przyniesiesz składniki, to będą.
twaróg prudnicki już jest
A grzyby rosną na łąkach w Pasikurowicach pewnie też
a tu można zobaczyć jak taki grzyb wygląda :)
http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR5/C0504/16-QZD05051_lysiczka.HTM
Post a Comment
<< Home