....
Śniło mi się wczoraj, że przed kimś uciekaliśmy polnymi drogami, na piechotę. Ja miałam na sobie buty na obcasie. Trochę mi ich było szkoda, więc zatrzymaliśmy się, żeby kupić inne. Po chwili powiedziałam, że przebiorę trampki. Obudziłam się rano i zastanawiałam, czy nie pójść w trampkach do kościoła (to była niedziela). Ostatecznie założyłam buty na obcasie (te same ! :)
Dzisiaj też coś mi się śniło,ale na szczęście już nie pamiętam. Co byłoby gdybym zapamiętywała wszystkie sny? Czy dałoby się zrobić z nich jakiś użytek np. literacki ? Przypuszczam,że nie i chyba nie zamienię mojego bloga w sennik. Przyglądanie się własnym snom jak dotąd nie doprowadziło mnie do głębszych przemyśleń.
Dzisiaj też coś mi się śniło,ale na szczęście już nie pamiętam. Co byłoby gdybym zapamiętywała wszystkie sny? Czy dałoby się zrobić z nich jakiś użytek np. literacki ? Przypuszczam,że nie i chyba nie zamienię mojego bloga w sennik. Przyglądanie się własnym snom jak dotąd nie doprowadziło mnie do głębszych przemyśleń.


1 Comments:
This comment has been removed by a blog administrator.
Post a Comment
<< Home